Wednesday, April 24, 2013

New Phase


Dear Friends (ponizej tekst po polsku), the phase of silence on my part is coming to an end. I called this period the “monastic phase” (never been to a monastery but created my own within myself). It was the time to contemplate, to study chinese medicine texts, and to gather experience in acupuncture. Now the new period is coming. It will be the time to build, to travel again and to meet new friends and be in touch more with the old ones. I decided already in January to sell all I own in Poland and buy a farm in the south of France. The farm will become a Center for Holistic Medicine, Art and Dance. I will run the center and in the meantime I will travel again and also work as a voluntary acupuncturist in health centers around the world which need this type of service. I haven’t written much on the blog since I left NYC but I will start writing again, letting you know of changes and developments. I hope our paths will cross again in my house in France and during travel and work. Even when I am not in touch I think of you, all my friends met in the World, and can’t wait for us to meet again. Look into my blog (blog is a better form of expression for me): www.asiakabat.blogspot.com. I am changing the profile photo on facebook to remind myself of life in warmth and sun of the Caribbean Islands (after this unusually long winter in Poland), from the board of “Love Me Do” catamaran. Life in the bathingsuit is just plain awsome!! Guys, I feel it in my fingers, feel it in my toes... that the best times are ahead of us!! I am sending you many hugs and love!

Moi drodzy, pare dni temu pogryzl mnie dog argentynski (ratowalam Oliego przed zagryzieniem) i teraz leze z noga w gorze i czekam az mi się wygoi. Nie przepadam za takim stanem wymuszonego bezruchu ale skoro już nastąpił to musze go wykorzystac na jakies jednak tworcze dzialania. Najpierw obejrzałam sobie zdjęcia z moich podrozy żeby naładować się energia tamtych cudownych miejsc, ludzi i zdarzen, potem posłuchałam dobrej muzy, posłuchałam ptakow w ogrodzie i budzącej się wiosny. I doszlam do wniosku ze konczy się wlasnie pewien etap, jak go nazywalam „etap monastyczny” czyli czas ciszy, kontemplacji, czytania tekstow medycznych, zdobywania doświadczenia w robieniu akupunkturowych zabiegow. Były co prawda w tym czasie wyprawy do Azji, Azji Południowo-Wschodniej i Afryki, ale ta moja wewnetrzna cisza objawila się tym, ze prawie nic od ponad czterech lat nie napisałam na moim blogu. Teraz mocno czuje to w kościach ze ten etap się konczy i jak tylko stane na obie nogi rownoczenie, zacznie się ponownie etap zmian, budowania, podrozy, zawierania nowych znajomosci i odnawiania starych. Już w styczniu postanowiłam ze sprzedaje wszystko co mam w Polsce i za to kupuje gospodarstwo na południu Francji. Zamierzam zrobic tam Centrum Medycyny Holistycznej, Sztuki i Tanca. (Marta Cypcar – chirurg opiekun tez się nam przyda). Pomoga mi w tym moi nowi znajomi, poznani we Francji pod koniec zeszłego roku. Tak wiec baza będzie we Francji a w tzw. międzyczasie będę dalej podróżowała ale także jako akupunkturzysta wolontariusz, pracując w centrach które oferuja bezplatna pomoc medyczna albo w centrach które promuja naturalna medycyne jak np. kliniki współtworzone przez Karen i Indian Sarayaku w Ekwadorze. Mam nadzieje ze nasze drogi przetna się w moim centrum i w podrozach, jak to się już wczesniej zdarzalo. Tak wiec zapraszam was do mojego bloga (www.asiakabat.blogspot.com) na którym będę donosila o rozwoju wypadkow. Facebook to dla mnie raczej skrzynka kontaktowa. Wole pisac rzadziej a dłużej ;). Blog jest dla mnie lepsza forma do przekazania moich mysli. Oglądając zdjęcia z podrozy natrafilam na zdjecie zza kola sterowego katamaranu „Love Me Do” („Love me do” to the base, over) gdzies w okolicach Santa Lucii i zamieszczam je na profilu żeby sobie przypomniec, po tej dlugiej i mroznej zimie, jak cudowne jest cieplo, slonce i wiatr Karaibow, i zycie w kostiumie kąpielowym (mam ich ze 20 z tamtego okresu;). Trzeba się tam ponownie wybrac! Tymczasem pozdrawiam was i sciskam moooocno.


0 Comments:

Post a Comment

<< Home